niedziela, 12 czerwca 2011
Kawałek Bejrutu :)
Bejrut to piekne miasto,pelne roznorodnosci.Warto tam pojechac,zobaczyc stare budynki stojace przy nowo wybudowanych nowoczesnych kompleksach.Mozna obejrzec zdjecia zrobione zaraz po wojnie w 2006 roku,kiedy wiele budynkow bylo doszczetnie zniszczonych.Te budynki zostaly odrazu odbudowane Miasto budzi sie do zycia po zachodzie slonca.Restauracje,puby,kawiar nie zaczynaja sie zapelniac.Rozbrzmiewaja pierwsze dzwieki arabskiej muzyki pop.Amr Diab,Elissa,Nancy Ajram i wiele wiele innych.Ciezko jest sie wtedy przedrzec przez miasto.Mnostwo samochodow zaparkowanych na parkingach I ulicach.Trzeba byc naprawde dobrym kierowca zeby manewrowac miedzy nimi.W Libanie jak I pewnie w innych krajach arabskich obowiazuje zasada kto pierwszy ten lepszyWszedzie trzeba sie "wpychac".Kazdy w nerwach zaczyna trabic na siebie.Ludzie na chodnikach spogladaja na kierowcow I pukaja sie w czolo.Pewnie mysle"przestancie trabic to i tak nic nie da".W czasie przymusowego postoju na ulicy mozna sobie posluchac muzyki dobiegajacej zokolicznych restauracji.najgorzej ze kazda restauracja gra inna muzyke,plus jeszcze muzyka dobiegajaca z kazdego samochodu.Mozna "zglupiec" I ogluchnacJednak kidy sie tak stoi w korku mozna troche poobserwowac ludzi bawiacych sie w kawiarniach.W jednej chwili wszystko sie zmienia.Kiedy rozbrzmiewaja pierwsze dzwieki muzyki dabke prawie wszysscy wstaja od stolow,lapia sie za rece I zaczynaja tanczyc.Piekny widok kiedy ludzie wogole sie nie znajacy nagle staja sie sobie "bliscy".Kiedy wkoncu udaje nam sie wyjechac z miasta mozemy pojechac w gore.Rozciaga sie stamtad pekny widok na caly Bejrut i czesc Libanu.Wszystko dobrze oswietlone,pieknie wyglada pod rozgwiezdzonym niebem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz